^Do góry
baner

Trzy pytania do Czesława Błockiego, właściciela Trans-Wod

Trzy pytania do...

Czesław Błocki, właściciel Trans-Wod

Czy Wisła jest rzeka żeglowną?

Na całej długości Wisła nie jest żeglowna. Są odcinki, na których można prowadzić działalność transportową, w różnym zakresie. Wymaga to bezwzględnej znajomości rzeki, posiadania umiejętności jej „czytania”, aby - z wyprzedzeniem - przewidzieć niebezpieczeństwa jakie czyhają na pokonywanym szlaku wodnym. 

 

Jak obecnie wyglądają możliwości poruszania się po rzece?

Na Dolnej Wiśle od Gdańska do Płocka przy średnich i średnio wysokich stanach wody żegluga jest możliwa przy ograniczeniu ładowności barek. Trudna jest zwłaszcza przy uszkodzonych budowlach wodnych -  ostrogach przy których występuje zawężenie szlaku, nie pozwalające na bezpieczne przepłynięcie zestawem pchanym. Tragicznie jest natomiast na środkowym odcinku Wisły zarządzanym przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie. Nawet przy wyższych stanach wody żegluga nie jest łatwa. Szlak wodny nie zawsze jest oznakowany, a jak już jest, to znakami nie istniejącymi w przepisach żeglugowych, takimi jak litrowa lub pięciolitrowa butelka w kolorze przypominającym zieleń lub czerwień, czy gałązka postawiona na łasze piasku itp. Do tego, na całej szerokości rzeki, można natknąć się na powalone drzewa i inne przeszkody  pod wodą. Statki po odbyciu rejsów Wisłą wracają do macierzystych portów z uszkodzonymi śrubami, wałami napędowymi, kadłubami itp. Przy niskich stanach wody, nawet na Dolnej Wiśle, bezpieczna żegluga praktycznie jest niemożliwa, ze względu na brak odpowiedniej głębokości tranzytowej. Melioracja całkowicie zniszczyła naturalne zbiorniki retencyjne. Chodzi tu o wszystkie małe strumyki, rzeki pełne ryb, które po wiosennych przyborach zasilały Wisłę przez cały rok. Po tych ciekach pozostał jedynie ślad na mapie. Jak nie będziemy nic robić, nie zagospodarujemy i nie zatrzymamy wody, to Wisłę czeka los rzeczek i strumyków.

 

Co trzeba zrobić, aby można było swobodnie pływać statkami po Wiśle?

Jedynym rozsądnym rozwiązaniem dla Wisły jest budowa stopni piętrzących z elektrowniami wodnymi, które unormują poziom rzeki w strefie stanów średnio wysokich. Przy takim rozwiązaniu, Wisła będzie międzynarodową drogą wodną V klasy, bez przebudowy mostów, wałów i innych budowli hydrotechnicznych. 

Janusz Kajda

Wyszukiwarka

Copyright © 2013. Mateusz Haglauer Rights Reserved.


Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Polityka cookies