^Do góry
baner

ŚRÓDLĄDOWA ŻEGLUGA PASAŻERSKA

 Przewozy pasażerów żeglugą śródlądową w Polsce w 2018 r. z odrobiną historii!

 Struktura wiekowa taboru żeglugi śródlądowej w 2018 r. Statki pasażerskie, tj. statków przeznaczonych do przewozu ponad 12 pasażerów:

 21,1% - do 19 lat

 10,6% - 20-29

 4,9% - 30-39

 63,4% - 40 lat i więcej.

 Jak z powyższej informacji wynika; w Polsce 70% „białej floty” na śródlądziu jest przestarzała, co wcale nie oznacza zabytkowa. Pozory przeróbki statków typu „GOPLANA” na „tylnokołowce” jest stanem gustów obecnych armatorów, a szczytem śmieszności na wodzie są plastikowe palmy „rosnące” na pokładzie statku? To co mieliśmy zabytkowego pocięliśmy na tzw. „żyletki” lub pojedyncze wraki jeszcze dogorywają swego istnienia na dnie lub w krzakach bez szans na powrót do życia dla uciechy „gawiedzi”. Straciliśmy bezpowrotnie cenne zabytki techniki żeglugowej. W kierowniczych gremiach żeglugi nie chciano zabytkowych jednostek, także nie było muzeum, które mogło się zaopiekować zabytkami żeglugi.

 

Mieliśmy piękną flotyllę do przewozu pasażerów na Wiśle. W 1851 r. Spółka Żeglugi Parowej na Rzekach Spławnych Andrzeja hr. Zamoyskiego uruchomiła pierwszą regularną linię pasażerską z Warszawy do Ciechocinka, a następnie z Warszawy do Puław. Na początku XX wieku żegluga wiślana była zdolna przewieźć 3-4 tys. pasażerów na godzinę, a wśród statków największą jednostką był "Pan Tadeusz". Był to statek salonowy firmy M. Fajansa – „Pan Tadeusz” został zbudowany w 1911 r. Jego długość wynosiła 76,03 m. Był to największy statek w historii Wisły. Pisze o tym Waldemar Danielewicz na stronie:

 http://zbiam.pl/artyku%C5%82y/dzieje-statku-hetman/ 

W okresie międzywojennym z przystani obok mostu Kierbedzia Polska Żegluga Rzeczna „Vistula” Sp. z o.o.  eksploatowała parowce na trasach: Warszawa – Płock – Włocławek – Toruń oraz Warszawa – Puławy – Sandomierz. Były to rejsy jako połączenia komunikacyjne (https://tygodnik.interia.pl/news-rejs-wisla-do-morza-zapomniany-sposob-na-podroz,nId,5488059?fbclid=IwAR2NFx9UBsf9gJ_LlX_XrPg46AJXnLRzfYFpZedEQtx2llZCy1PyWv5I3vg). W latach 30. XX w. statki „Vistuli” pływały co godzina do Młocin, bilet powrotny kosztował 1 zł, odbywały się również dwugodzinne rejsy po Wiśle statkiem spacerowym „Bajka”. Kurs „statkiem salonowym” w 1935 roku z Torunia i Fordonu do Gdyni kosztował 7,40 zł (wraz z biletem powrotnym 9,90 zł), a „statkiem pasażerskim” tylko 5,50 (powrotny 7,40). Wycieczki grupowe - jak deklarowano - mogły liczyć na znaczne zniżki. Kto nie chciał zabierać na drogę wałówki, mógł wykupić wyżywienie w restauracji za 5 złotych dziennie. W filmie „Rejs” unieśmiertelniony został z kolei „Bałtyk”, nazywany ostatnim wiślanym paropławem, luksusowy bocznokołowiec z 1926 roku.  Były one obsługiwane przez towarzystwo żeglugi pasażersko-towarowej i sprawowały rolę wycieczkową oraz były środkiem transportu spełniającym pewne marzenia żeglowania jako atrakcji dla osób poszukujących rozrywki. Funkcja rekreacyjna, turystyczna i krajoznawcza rejsów statkami pasażerskimi jest obecnie bardziej eksponowana i oferowana. W 1950 roku przewieziono 2,8 mln pasażerów wobec 642 mln przewiezionych przez kolej. W 1960 było to odpowiednio 2,7 mln żeglugą i 816 mln pasażerów kolei. 

 Bogatą galerię zdjęć wiślanej parowej floty pasażerskiej można zobaczyć na stronie:

https://www.bing.com/images/search?q=wi%c5%9blane+parowe+statki+pasa%c5%bcerskie&qpvt=wi%c5%9blane+parowe+statki+pasa%c5%bcerskie&FORM=IGRE

            Po wojnie podniesiono z dna Wisły  zatopione statki i uruchomiono 20 parowych bocznokołowców. W 1960 roku w rejonie Warszawy pływało  13 parowców oraz 3 inne w pozostałych częściach rzeki, w 1969 roku istniało ich już tylko 6. W 1977r. wyeliminowano bocznokołowce parowe całkowicie, uznano je za przestarzałe, zaprzestano przedłużać świadectwa klasy PRS statkom o nitowanych kadłubach, co doprowadziło do kasacji większości z nich. Wodne połączenie statkami pasażerskimi z Warszawy do Gdańska funkcjonowało z częstotliwością dwa razy w tygodniu do 1971 roku, kiedy z uwagi na znikomą frekwencję kursy zawieszono. Statki kabinowe znalazły jednak nowe zastosowanie - od lat 50-tych Fundusz Wczasów Pracowniczych wprowadził rejsy wczasowe, trwające 8 dni turnusu. Wczasowicze na statku mieli zapewnione zakwaterowanie i wyżywienie, a rejs połączony był ze zwiedzaniem nadrzecznych miejscowości. Ostatnie dwa parowe bocznokołowce wiślane "Traugutt" i "Gen. Świerczewski" wycofano z eksploatacji w 1977 roku. "Bałtyk" został odholowany do Ryni w 1985, po zimie 1990 osiadł na dnie i po roku 2000 został pocięty na złom. Natomiast zatopiony przy brzegu wrak "Gen. Świerczewskiego" spoczywa w Zalewie Zegrzyńskim przy nabrzeżu jacht klubu w Jadwisinie. Szanse na opłacalną eksploatację „pasażera” z miejscami sypialnymi do rejsów przy obecnych stanach wody w rzekach na Wiśle lub Odrze są w zasadzie równe zeru. W miejsce wycofywanych parowców bocznokołowych wprowadzono motorowe statki z napędem śrubowym serii SP-150. Miały one wymiary 30 x 6 metrów, zanurzenie 0,75 m, mogły zabrać na pokład 200 pasażerów i 4 osoby załogi. Wysokoprężny silnik Wola DM-150 (o mocy 150 KM) pozwalał im osiągnąć 18 km/h. Statki te zostały wyprodukowane przez Gdańską Stocznię Rzeczną w latach 1958-1962 w liczbie 20 sztuk. 

W Polsce w 2018 r. w ruchu turystycznym eksploatowane były 123 statki pasażerskie żeglugi śródlądowej przewiozły łącznie 1395,3 tys. osób, tj. o 10,6% więcej niż w roku poprzednim. 

Przewozy pasażerów ogółem, w przekrojach: liczba pasażerokilometrów; liczba pasażerów; liczba rejsów; średnia odległość przewozu pasażera.

WYSZCZEGÓLNIENIE 2017 / 2018 

Liczba miejsc pasażerskich 10322 / 10926

Liczba pasażerów 1262084 / 1395306

Liczba pasażerokilometrów 17765327 / 18350919

Średnia odległość przewozu 1 pasażera w km 14 / 13 

Liczba osób przewiezionych statkami pasażerskimi żeglugi śródlądowej wzrosła w skali roku o 10,6%   Praca przewozowa przy przewozie pasażerów żeglugą śródlądową jest to suma iloczynów liczby przewiezionych pasażerów i długości relacji ich przewozu, ustalonej w oparciu  o urzędowe tabele odległości wydane przez władze administracji wodnej w odniesieniu  do dróg wodnych śródlądowych i przez władze administracji morskiej w odniesieniu do dróg morskich.

Definicja:
Transport pasażerów śródlądowymi drogami wodnymi za płatnymi i bezpłatnymi biletami statkami pasażerskimi żeglugi śródlądowej.

Dodatkowe wyjaśnienia metodologiczne:

1. Momentem ewidencjonowania liczby przewiezionych pasażerów jest moment ich odprawy. 2. Liczbę pasażerów ustala się na podstawie liczby sprzedanych względnie wydanych bezpłatnie biletów przyjmując umownie: - pojedynczy bilet na przejazd w jednym kierunku - za jednego pasażera; - zbiorowy bilet na przejazd w jednym kierunku - za tylu pasażerów dla ilu on został wystawiony; - pojedynczy bilet na przejazd w dwóch kierunkach (tam i z powrotem) - za dwóch pasażerów; - zbiorowy bilet na przejazd w dwóch kierunkach (tam i z powrotem) - za tylu pasażerów ile wynosi podwójna liczba osób dla ilu został on wystawiony. 3. Liczbę pasażerów przewiezionych w rejsach wycieczkowych statkami oddanymi do dyspozycji organizatora wycieczki na warunkach najmu (czarteru) na czas określony w umowie najmu, gdy nie są wydawane bilety, ustala się na podstawie liczby miejsc pasażerskich na statku, przyjmując umownie, że liczba przewiezionych pasażerów równa się liczbie miejsc pasażerskich na statku. W przypadku wynajmowania statków pasażerskich do celów nietransportowych (np. dla celów badań hydrologicznych, dokonywania zdjęć do filmów itp.) osób znajdujących się na tych statkach w czasie trwania rejsów nie zalicza się do przewozów pasażerów.

Transport śródlądowy pozostaje jedną z najbezpieczniejszych gałęzi transportu, głównie  poprzez niemal całkowite oddzielenie przewozów towarowych od pasażerskich. W 2018 r.  w rejestrach wypadków żeglugowych prowadzonych przez właściwe urzędy żeglugi śródlądowej odnotowano 4 wypadki, przy czym żaden z nich nie był związany z przewozem ładunków niebezpiecznych. 

file:///C:/Users/MSI/Downloads/transport_wodny_srodladowy_w_polsce_w_2018_r.pdf

Opracowanie merytoryczne: Urząd Statystyczny w Szczecinie Ośrodek Statystyki Transportu i Łączności, autorka: Anna Bawelska.

Śródlądowa żegluga pasażerska po upadku ustroju socjalistycznego rozwija się i zarabia na siebie. Są już nowej statki pasażerskie, armatorzy planują zakup kolejnych jednostek pasażerskich na akweny gdzie dotychczas nie pływały statki a są atrakcyjne pod względem krajoznawczym oraz zabytkowym. W załączniku w stopce:

"Oferta przewozowa pasażerskiej żeglugi śródlądowej w Polsce"

do niniejszego artykułu dołączam ofertę armatorów białej floty w Polsce.

Na granicznym odcinku rzeki Odry przewozy pasażerskie odbywają się głównie statkami niemieckimi w  rejonie Osinowa Dolnego i  Hohenwutzen oraz na  odcinku od  Hohensaaten (połączenie Odry z  kanałem Odra–Hawela) do  Szczecina. Do  nabrzeży pasażerskich w Szczecinie zawijają niemieckie statki hotelowe, które przepływają tranzytem z Berlina do portów Zalewu Szczecińskiego i odwrotnie. Są to: 6 Materiały statystyczne Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA. Możliwości zwiększenia gospodarczego wykorzystania rzeki Odry... 231 – „Katharine v. Bona” ze 120 pasażeromiejscami i „Königstein” z 74 pasażeromiejscami oraz „Frederic Chopin” ze 120 pasażeromiejscami należące do Peter DeilmanReeqerei w Neuseeland, – „Saxonia” z 90 pasażeromiejscami należąca do Scylla Tours AG w Basel, – „Mona Lisa” ze 100 pasażeromiejscami i „Victor Hugo” ze 100 pasażeromiejscami należące do Robert Weinberger w Passau; – „Rügen” z 99 pasażeromiejscami należący do Klaus Sahr GmbH w Oberwesel. Tylko brak drożności transportowej Odry uniemożliwia regularne rejsy tych statków w górę rzeki aż do Wrocławia.

Całość informacji zebrał na podstawie w/w stron internetowych i ze znacznymi skrótami przedstawił: Władysław Wąsik

 

Wyszukiwarka

Copyright © 2013. Mateusz Haglauer Rights Reserved.


Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Polityka cookies