Współpraca z Fundacją Otwartego Muzeum Techniki i Muzeum Odry, z ich oddanymi sprawom historii i żegludze osobami, układała się b. dobrze. Z szacunkiem  i uznaniem  wspominam naszych Braci , którzy odeszli na wieczną wachtę, komandora Mieczysława Wróblewskiego, kapitana inż. Mańka Kosickiego, dra Józka Burkę, dra Emila Pacześniaka, inż. Rajmunda Tobego, szefa Kapituły Włodka Choynackiego, nestora Jurka Krysiaka, kapitanów Zygę Szewczyka, Leszka Stelmaszyka, Zbyszka Nowaka, a także  Rysia Dębowskiego i Andrzeja Jastrzebskiego, którzy byli ostoją Bractwa, a swym autorytetem i działaniem wspierali naszą klubową pracę. Dziękuję moim najbliższym  Braciom: Staszkowi Korpackiemu, Wojtkowi Śladkowskiemu, Jurkowi Onderko, Staszkowi Januszewskiemu, Wioletcie Wrona- Gaj, Rysiowi Majewiczowi, Jankowi Pysiowi, Ani Broniewskiej i Mietkowi Balcerkiewiczowi, Bogusi Kędzierskiej, Januszowi Kajdzie, Danusi i Januszowi Fąfarom, Jadzi Kłosowskiej -Barglik, Monice Szima- Efinowicz i Joli Grocholskiej -nauczycielkom w Sobótce ,a także kpt.kpt., Wojtkowi Kato, Bronkowi Kotwickiemu, Władkowi Stypczyńskiemu, Władkowi Chaszowskiemu, a także Juliuszowi Chwalanie, Leszkowi Mulce, Wojtkowi Śledzińskiemu i Andrzejowi Szafrańskiemu, kpt.kpt. Jurkowi Hopferowi, Zbyszkowi Deniuszowi,  Staszkowi Kwietniowi, Józkowi Węgrzynowi ,i Zbyszkowi Lasocie, dr Jurkowi Lasce, żeglarzom- Darkowi Gurdakowi i Bolkowi Rudnikowi, Hubertowi Adamczykowi, Heniowi Pierchale, Jurkowi Bartoszkowi, Olkowi Bielawskiemu, Tadkowi Sobiegrajowi, Waldkowi Rybickiemu, Irkowi Hinze, Rysiowi Sławczyńskiemu, Tadziowi Dobrocińskiemu, Mateuszowi Haglauerowi, oraz naszym braciom Mańkowi Buszowi, Frankowi Manikowskiemu, Jurkowi Misztalowi i Edwardowi Ossowskiemu w Bydgoszczy, Kaziowi Kukawce w Poznaniu, Adamowi Maślanemu w Przemyślu oraz Andrzejowi Samerkowi w stolicy , sponsorom Zygmuntowi Sieńce, Marcinowi Lubienieckiemu, Wisi Choynackiej, Kaziowi Lisowskiemu, Markowi Battkowi, Adamowi Bartoldowi, Rafałowi Hordejukowi, Michałowi Zawierusze, Olkowi Modrzejewskiemu, Witkowi Szabłowskiemu i wielu innym z i mienia i nazwiska nie wymienionym. Dziękuję mojej żonie Bronisławie za wyrozumiałość, cierpliwość i wspieranie.

 Przed nami jeszcze sporo pracy i zadań, a z nich najważniejsze:

-dokończenie i odbudowa barki Irena Ż-2107

-rewitalizacja h/p Nadbór

- w bliżej nieokreślonej perspektywie rejs Nadbora z Ireną na holu do Holandii

- oraz wiele pracy edukacyjnej z młodzieżą i lokalną społecznością we współpracy z Fundacją Otwartego Muzeum Techniki i Muzeum Odry.

 Udana konsolidacja środowiska wodniackiego dobrze rokuje tym wszystkim inicjatywom i zadaniom. Potencjał wielu z nas zostanie z pewnością dobrze spożytkowany. A Sympatycy - było  i jest ich wielu- to grono będzie jeszcze liczniejsze. Wielkie dzięki za już, i prośba- bądźcie z nami.

 Tadkowi Sobiegrajowi ,st. bratu w Bractwie, gratuluję męskiej decyzji, i życzę wszystkiego najlepszego. Wszystkim za to co zrobili dla środowiska wodniackiego, F O M T, Muzeum Odry,  Bractwa oraz lokalnej społeczności-  serdecznie dziękuję.

Z poważaniem
Zbyszek Priebe