Korzystając z pięknej pogody wsiadłem na rower i objechałem miejsca, gdzie codzienność styka się z wodą. Szczecińska ”Wenecja” teren zapomniany przez Boga i ludzi a jednak posiada swój urok. Oby w ramach planowanej rewitalizacji nie zgubiono tych elementów które stanowią o przeszłości.
Powracając do tematu rewitalizacji szczecińskiej ‘Wenecji” udało mi się znaleźć w Internecie informacje na ten temat uzupełnione zdjęciami:
Stara fabryka później teren szczcińskiej drożdżowni
Futurystyczna wizja z uwzględnieniem pozostałych istniejących elementów dawnej zabudowy
Wizja urbanistycznego zagospodarowania z uwzględnieniem wyspy.
Projekt, w którym uwzględniono siedzibę Urzędu Żeglugi Śródlądowej najbardziej okrojony tzw.: wersja minimalistyczna /moja opinia/.Ten zakątek szczecina winien być wykorzystany w podobny sposób jak zabudowa urbanistyczna na Motławie w Gdańsku, gdzie skupia się cały turystyczny ruch z uwzględnieniem przystani dla statków pasażerskich śródlądowych i całej infrastruktury gastronomiczno- rozrywkowej /taka typowa dzielnica portowa - czy wersję proponowaną przez wyborcza.pl/ Która wersja przypadła tobie do gustu?
Niedaleko od dworca PKP wzdłuż Odry widać trochę barek i pchaczy dawna ekspozytura PP. Zegl. na Odrze przy ul. Hejki oraz widok na stocznię rzeczną.
Przy Bulwarze Piastowskim dwa zadbane tankowce szczecińskiej firmy Oktan-Service przewożące ładunki płynne/produkty naftowe/ w rejonie Szczecina i Świnoujścia.
Po Szczecinie oprowadzał autor zdjęć: Ryszard Wąsek
Pozdrowienia z pięknego Szczecina!