^Do góry
baner

ELEKTRA

ELEKTRA

Witold Szabłowski

Foto: TU Berlin

Korzystałem z artykułów "Binnenschifffahrt"

W jednym z poprzednich artykułów pisałem o niemieckich stoczniach rzecznych, między innymi o stoczni Herman Barthel w Derben nad Łabą. Tam zbudowano pchacz nowej generacji napędzany technologią cel paliwowych i akumulatorami. Rozwiązanie to jest następnym stopniem budowy jednostek o minimalnym zanieczyszczaniu środowiska naturalnego człowieka.

Pchacz o nazwie "ELEKTRA" zwodowano latem ubiegłego roku. Po pracach wykończeniowych i testach na stoczni odbywa on rejsy próbne, najpierw w Berlinie, potem na trasie Berlin- Hamburg.

Od ponad trzech lat, przez projektowanie do budowy trwa to przedsięwzięcie. Ośmiu partnerów uczestniczy w tej budowie. Finansowo są wspierani przez Unię Europejską, która wyłożyła na budowę pchacza i stację ładowania akumulatorów znaczną kwotę. Całość projektu pochłonie 14 milionów Euro, dołożą się do finansowania Niemcy, BEHALA ( Berliner Hafen - und Lagerhaus Geselschaft, Berlinska Spółka Portowo - Magazynowa, nam BEHALA jest znajoma, port w Berlin Westhafen) i inni. Sam pchacz kosztuje 7 milionów Euro.

Opisany tu projekt jest częścią programu " e4 ships", koordynatorem jest projektant Julisch z biura PTI i Nationale Organisation für Wasserstoff - und- brenstoffzellen Technologie, NOW, (Państwowa Organizacja Technologii Wodorowej oraz Cel Paliwowych).

ELEKTRA, długości 20 metrów, szerokości 8,20 metra , zanurzeniu (tylko!) 1,25 metra i wyporności 150 ton może na przykład pchać barkę pchaną URSUS, długości 64,5 metra, szerokości 9,5 metra, o max. wyporności 1.400 ton. URSUS już od 10 lat pracuje dla Behali. Przystosowany jest do transportu ciężkich, wielkogabarytowych ładunków,  mógłby wozić turbiny z berlińskiego Simensa.

Rozważane są też próby zatrudnienia ELEKTRY w zestawie dwóch barek pchanych do max. długości 165 metrów.

W  czasopiśmie "Binnenschifffahrt" (Żegluga Śródlądowa)   pisze Christian Knoll:

"Prawie dwa lata budowała stocznia Hermann Barthel z Derben pierwszego pchacza, który nie będzie zanieczyszczał powietrza. I to jest innowacja na skalę światową.

Obecnie jest ELEKTRA testowana, w Berlinie i na Elbe - Seiten - Kanal, ESK, (boczny kanał Łaby).

Nowością między innymi są elektryczne motory, śruby w specjalnych dyszach, akumulatory. System napędowo - energetyczny jest tak skonstruowany, ze może być bez zmian używany na wielu innych jednostkach żeglugi rzecznej i przybrzeżnej.

Energia jest produkowana nie tylko do napędu jednostki, służy też do celów gospodarczych. Następna nowość to zestaw pomp wodnych, służący do zarówno ogrzewania, jak i chłodzenia pomieszczeń mieszkalnych, jak i sterówki."

Tyle Christian Knoll.

Przyszłościowo, jak już pisałem, będzie ELEKTRA pływała z barkami pchanymi na trasie Berlin - Hamburg, przez SEK. Dlatego już teraz trwają prace nad budową stacji wymiany zestawów akumulatorowych, w Berlinie i Lüneburg, SEK.

Ciekaw jestem, czy w obecnej sytuacji geopolitycznej powyższy projekt zakończy się na jednym pchaczu, czy też stocznia Hermann Barthel dostanie zamówienie na budowę dalszych jednostek.  W.S.

Link do filmiku z chrztu ELEKTRY: https://youtu.be/yvj9JgZcysM

 

Wyszukiwarka

Copyright © 2013. Mateusz Haglauer Rights Reserved.


Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Polityka cookies