Komu potrzebne jest „nowe“ wrocławskie TŻŚ ?

Józef Węgrzyn: Komu potrzebne jest „nowe“ wrocławskie TŻŚ ?

Jednym z celów powołanego w 2006 roku w Dusznikach-Zdroju Stowarzyszenia Absolwentów Zespołu Szkół Zawodowych Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu był współudział w inicjowaniu przedsięwzięć mających na celu reaktywowanie szkolnictwa zawodowego na potrzeby żeglugi śródlądowej.

Cztery lata temu w 2018 roku powołano ministerialną szkołę (klasę) żeglugi, która otrzymała swoją siedzibę w szkole zbiorczej przy ul. Młodych Techników 58. Moim skromnym zdaniem „ojcem chrzestnym” tego „nowego“ TŻŚ był Prezes Stowarzyszenia TŻŚ absolwent z Brücknera 10 kpt.ż.ś. Waldemar Rybicki.

Matura 2022 rok TŻŚ we Wrocławiu!

Utworzenie Technikum Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu.

Dzienniki resortowe Dz.Urz.MGMiŻŚ.2017.5 Akt obowiązujący; Wersja od: 3 sierpnia 2017 r.

ZARZĄDZENIE Nr 6

MINISTRA GOSPODARKI MORSKIEJ I ŻEGLUGI ŚRÓDLĄDOWEJ z dnia 24 lutego 2017 r. w sprawie utworzenia Technikum Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu.

Jego obecny leitmotiv to:

Dobry zawód i bezpieczna przyszłość”.

Przypominam, że już wtedy było wiadomo, że będzie obowiązywała : DYREKTYWA PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (UE) 2017/2397

z dnia 12 grudnia 2017 r. w sprawie uznawania kwalifikacji zawodowych w żegludze śródlądowej oraz uchylająca dyrektywy Rady 91/672/EWG i 96/50/WE, która weszła w życie dnia 18 stycznia 2022 roku o czym powiadomiła (byłe) Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (organu założycielskiego TŻŚ) Pani Marta Wolska - Specjalista ds. Polityki w Komisji Europejskiej w Brukseli.

Kim jest, a raczej była w Polsce Pani Marta Wolska? Wspominałem już o niej w 2008 roku w artykule „Europejskie Centrum Szkolenia kadr żeglugowych w Duisburgu”.

Otóż w 2007 roku zajmowała stanowisko Naczelnika Wydziału Żeglugi Śródlądowej w Departamencie Planowania Strategicznego i Polityki Transportowej Ministerstwa Transportu. W 2010 roku, jako ekspert Departamentu Bezpieczeństwa Żeglugi w MI brała udział w Berlinie i Szczecinie w posiedzeniu Podgrupy roboczej „Polska” w zakresie uznawania lub nieuznawania polskich kwalifikacji zawodowych żeglugi śródlądowej w Niemczech. W latach 2012-14 Referendarz w Wydziale Administracji Śródlądowej w Departamencie Bezpieczeństwa Żeglugi w Ministerstwie Infrastruktury, a później w MGMiŻŚ, czyli osoba bardzo kompetentna.

Wróćmy jednak do przyczyn i skutków powołania do „życia” tej nowej wrocławskiej szkoły zawodowej, jaką jest Technikum Żeglugi Śródlądowej. Przede wszystkim miała ona na celu wykształcenie przyszłych kadr dla polskiej żeglugi śródlądowej, która z przyczyn oczywistych „zestarzała się” i przechodzi sukcesywnie na emeryturę. Jednym słowem brak jest młodych kadr zasilających istniejących jeszcze polskich armatorów. Taki powinien być główny cel tej szkoły, ale czy na pewno?

Kiedy kilka lat temu dyskutowaliśmy (min. kpt.ż.ś. Andrzej Podgórski, kpt.ż.ś. Czesław Szarek, dr Marek Zawadka, ja i kilku innych Kolegów zawodowo związanych z żeglugą śródlądową); jak ma wyglądać ta „nowa” szkoła i kształcenie w niej. A jak to wyglądało przy Brücknera 10 zacytuję jednego z jej absolwentów,  wybitnego eksperta żeglugowego:

1.   Nasza "stara" szkoła przesiąknięta była "marynarskością". Z każdego zakamarka, z każdej ściany biły po oczach zdjęcia statków na Odrze i Wiśle, tablice z węzłami i innymi pracami linowymi, w gablotach stały modele statków, patrzyły na nas z tablo rzesze absolwentów lat ubiegłych no i przede wszystkim mundury: nawet te "robocze", drelichowe, ale z kołnierzami marynarskimi. To wszystko sprawiało, że każdy młody człowiek wiedział, po co tu się zjawił. W "nowej" szkole nikt nie wie, po co tam przyszedł - najczęściej, dlatego, że nie dostał się do innej szkoły - głównie ogólniaka. Szkoła jest "przylepiona" do jakiejś podstawówki czy innej "szkoły gotowania na gazie" - brak jakichkolwiek oznak tradycji poza paroma modelami i zdjęciami w jednej pracowni. Kompletny brak pomocy naukowych związanych z zawodem (nawet archaiczny "symulator" w gabinecie Szwarca był lepszy niż nic...).

2.   Program nauczania i kadra dostosowane były do potrzeb adeptów tego a nie innego zawodu. Nie robiono z uczniów studentów Akademii Morskiej zrzynając program nauczania z pierwszych semestrów tej morskiej uczelni już w pierwszej klasie. Zaczynano "oswajać" szczury lądowe od Wiedzy o Osprzęcie Statku w klasie pierwszej po Teorię prowadzenia statku, Locję i nawigację, Teorię budowy okrętu w klasach następnych.“

Ja byłem zwolennikiem szkoły zawodowej opierającej się na systemie niemieckiego kształcenia przyszłych marynarzy śródlądowych. W 2008 roku napisałem i zamieściłem na łamach portalu „Żegluga śródlądowa wczoraj, dziś i jutro” artykuł pt. „Europejskie Centrum Szkolenia kadr żeglugowych w Duisburgu” opisując dokładnie niemiecki system szkolenia, który opiera się przede wszystkim na praktyce żeglugowej, a wiedza teoretyczna jest tylko uzupełnieniem tej praktyki ( min. 15 m-cy praktyki na statkach, a w Holandii nawet 18 m-cy).

https://www.zegluga-rzeczna.pl/articles/202/europejskie-centrum-szkolenia-kadr-zeglugowych-w-duisburgu

Jak zrobiono to we Wrocławiu?

Ano zupełnie odwrotnie, czyli mnóstwo teorii i minimum praktyki zawodowej (3 m-ce).Z tą teorią też nie zawsze było prawidłowo, cytuję jednego z najlepszych teoretyków i praktyków żeglugowych: W "nowej" szkole było więcej godzin religii niż nawigacji a program nauczania i te "elektroniczno-internetowe" metody (e-dziennik, e-oceny, e-sprawdziany i inne "wynalazki") kompletnie nie sprawdzają się w nauce zawodu (jakiegokolwiek moim zdaniem).

I co z tego wynikło?

Przede wszystkim to, że tegoroczni pierwsi absolwenci nie mają konkretnego zawodu (bo technik żeglugi to żaden zawód) otrzymując uprawnienia marynarza ż.ś. (taki jest wpis w „Żeglarskiej książce pracy”.

A co mówi Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady Europy?

Minimalne wymogi dotyczące wieku, zgodności administracyjnej, kompetencji oraz praktyki pływania na barkach.

Minimalne wymogi dotyczące kwalifikacji załogi pokładowej określone w niniejszym załączniku należy rozumieć jako rosnący poziom kwalifikacji, z wyjątkiem kwalifikacji młodszych marynarzy i praktykantów, które uważa się za będące na tym samym poziomie.

1.   Kwalifikacje załogi pokładowej na poziomie podstawowym

1.1.   Minimalne wymogi w odniesieniu do świadectwa młodszego marynarza

Każdy wnioskodawca ubiegający się o unijne świadectwo kwalifikacji musi:

mieć przynajmniej 16 lat,

 

mieć ukończone podstawowe szkolenie w zakresie bezpieczeństwa zgodnie z wymogami krajowymi.

1.2.   Minimalne wymogi w odniesieniu do świadectwa praktykanta

Każdy wnioskodawca ubiegający się o unijne świadectwo kwalifikacji musi:

mieć przynajmniej 15 lat,

 

mieć podpisaną umowę w sprawie praktyk, która obejmuje zatwierdzony program szkolenia, o którym mowa w art. 19.

2.   Kwalifikacje załogi pokładowej na poziomie operacyjnym

2.1.   Minimalne wymogi w odniesieniu do świadectwa marynarza

Każdy wnioskodawca ubiegający się o unijne świadectwo kwalifikacji musi:

a)

mieć przynajmniej 17 lat,

 

mieć ukończony zatwierdzony program szkolenia, o którym mowa w art. 19, trwający przynajmniej dwa lata i obejmujący standardy kompetencji dla poziomu operacyjnego określone w załączniku II,

 

uzyskać w ramach tego zatwierdzonego programu szkolenia praktykę pływania wynoszącą przynajmniej 90 dni; lub

 

 

b)

mieć przynajmniej 18 lat,

 

pomyślnie przejść ocenę kompetencji przeprowadzaną przez organ administracyjny, o którym mowa w art. 18, w celu weryfikacji, czy spełnione są standardy kompetencji dla poziomu operacyjnego określone w załączniku II,

 

uzyskać praktykę pływania wynoszącą przynajmniej 360 dni lub uzyskać praktykę pływania wynoszącą przynajmniej 180 dni, jeżeli wnioskodawca może również przedstawić dowód posiadania doświadczenia zawodowego wynoszącego, co najmniej 250 dni, które wnioskodawca uzyskał na statku morskim w charakterze członka załogi pokładowej; lub

 

 

c)

mieć przed przystąpieniem do zatwierdzonego programu szkolenia co najmniej pięcioletnie doświadczenie zawodowe lub co najmniej 500 dni doświadczenia zawodowego na statku morskim jako członek załogi pokładowej przed przystąpieniem do zatwierdzonego programu szkolenia, lub ukończony przed przystąpieniem do zatwierdzonego programu szkolenia jakikolwiek program szkolenia zawodowego trwający przynajmniej trzy lata,

 

mieć ukończony zatwierdzony program szkolenia, o którym mowa w art. 19, trwający przynajmniej dziewięć miesięcy, i obejmujący standardy kompetencji dla poziomu operacyjnego określone w załączniku II,

 

uzyskać w ramach tego zatwierdzonego programu szkolenia praktykę pływania wynoszącą przynajmniej 90 dni.

 

2.2.   Minimalne wymogi w odniesieniu do świadectwa starszego marynarza

Każdy wnioskodawca ubiegający się o unijne świadectwo kwalifikacji musi:

a)

uzyskać praktykę pływania wynoszącą przynajmniej 180 dni i mieć w tym czasie kwalifikacje do pełnienia funkcji marynarza; lub

 

 

b)

mieć ukończony zatwierdzony program szkolenia, o którym mowa w art. 19, trwający przynajmniej trzy lata, i obejmujący standardy kompetencji dla poziomu operacyjnego określone w załączniku II,

 

uzyskać w ramach tego zatwierdzonego programu szkolenia praktykę pływania wynoszącą przynajmniej 270 dni.

 

2.3.   Minimalne wymogi w odniesieniu do świadectwa sternika

Każdy wnioskodawca ubiegający się o unijne świadectwo kwalifikacji musi:

a)

uzyskać praktykę pływania wynoszącą przynajmniej 180 dni i mieć w tym czasie kwalifikacje do pełnienia funkcji starszego marynarza,

 

posiadać świadectwo operatora radiowego; lub

 

 

b)

mieć ukończony zatwierdzony program szkolenia, o którym mowa w art. 19, trwający przynajmniej trzy lata, i obejmujący standardy kompetencji dla poziomu operacyjnego określone w załączniku II,

 

uzyskać w ramach tego zatwierdzonego programu szkolenia praktykę pływania wynoszącą przynajmniej 360 dni,

 

posiadać świadectwo operatora radiowego; lub

 

 

c)

mieć przynajmniej 500 dni doświadczenia zawodowego jako kapitan żeglugi morskiej,

 

pomyślnie przejść ocenę kompetencji przeprowadzaną przez organ administracyjny, o której mowa w art. 18, w celu weryfikacji, czy spełnione są standardy kompetencji dla poziomu operacyjnego określone w załączniku II,

 

posiadać świadectwo operatora radiowego.

 

Jaka powinna być minimalna załoga na statkach żeglugi śródlądowej? 

Reguluje to „Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 20 listopada 2014 r. w sprawie kwalifikacji zawodowych i składu załóg statków żeglugi śródlądowej”.

§  7.Ustala się minimalny skład załogi dla statków o napędzie mechanicznym, zestawów pchanych i zestawów sprzężonych:

1) dla statków towarowych o napędzie mechanicznym:

Lp.

Długość statku (L) w m

Załoga statku

System eksploatacji statku

 

 

 

A1

A2

B

1

L ≤ 70

Kierownik statku

1

2

2

 

 

Sternik

-

-

-

 

 

Bosman

1

-

1

 

 

Starszy marynarz

-

-

1

 

 

Marynarz

-

1

-

 

 

Młodszy marynarz

-

-

-

2

70 < L ≤ 86

Kierownik statku

1

2

2

Sternik

1

-

-

Bosman

-

1

2

Starszy marynarz

-

-

-

Marynarz

-

-

-

Młodszy marynarz

-

-

-

3

L > 86

Kierownik statku

1

2

2

Sternik

1

-

-

Bosman

-

1

2

Starszy marynarz

-

-

-

Marynarz

1

-

1

Młodszy marynarz

-

 

Co dają uprawnienia absolwenta „nowego“ TŻŚ?

Dają one jedynie konieczność dalszego szkolenia, czyli mówiąc kolokwialnie muszą oni dojeździć na „szmacie i szczocie” u Holendra lub Niemca wymagane przepisami brakujące miesiące praktyki zawodowej, żeby otrzymać normalny angaż pracy.

Dlaczego u Holendra lub Niemca? Ponieważ w Polsce nie stać nikogo z armatorów na opłacenie stanowiska szkoleniowego. Natomiast w Europie Zachodniej takie szkoleniowe stanowiska refundowane są przez Urzędy Zatrudnienia.

Verordnung über das Schiffspersonal auf dem Rhein (Schiffspersonalverordnung-Rhein - RheinSchPersV) 

§ 3.15 Mindestbesatzung der Motorschiffe und Schubboote

Die Mindestbesatzung der Motorschiffe und Schubboote beträgt:

Stufe

Besatzungsmitglieder

Anzahl der Besatzungsmitglieder
in der Betriebsform A1, A2 oder B und für den Ausrüstungsstandard S1, S2

A1

A2

B

S1

S2

S1

S2

S1

S2

1

L ≤ 70 m

Schiffsführer …………..

1

 

2

 

2

2

Steuermann……………

-

 

-

 

-

-

Bootsmann ……………

-

 

-

 

-

-

Matrose ……………….

1

 

-

 

1

-

Leichtmatrose…………

-

 

-

 

11)

21) 3)

2

70 m < L ≤ 86 m

Schiffsführer …………..

1

oder

1

1

2

 

2

2

Steuermann……………

-

 

-

-

-

 

-

-

Bootsmann…………….

1

 

-

-

-

 

-

-

Matrose ……………….

-

 

1

1

-

 

2

1

Leichtmatrose…………

-

 

1

1

11)

 

-

1

3

L > 86 m

Schiffsführer …………..

1

oder

1

1

2

2

2

oder

2

2

Steuermann……………

1

 

1

1

-

-

1

 

12)

1

Bootsmann…………….

-

 

-

-

-

-

-

 

-

-

Matrose ……………….

1

 

-

-

1

-

2

 

1

1

Leichtmatrose…………

-

 

2

1

11)

21)

-

 

-

1

1)Der Leichtmatrose oder einer der Leichtmatrosen darf durch einen Decksmann ersetzt werden.

2)Der Steuermann muss das nach dieser Verordnung erforderliche Schifferpatent besitzen.

3) Einer der Leichtmatrosen muss über 18 Jahre alt sein.

Odpowiednia ilość m-cy praktyki zawodowej to jest pierwsza podstawowa sprawa, jaką powinien dysponować absolwent zawodowej szkoły żeglugowej, a taką mianuje się „nowe“ TŻŚ.

Drugą jest większa ilość chętnych do pracy, bo na 20 absolwentów tylko dwóch zdecydowało się na pracę w żegludze, a pozostałych 18 na dalszą naukę w wyższych uczelniach lub całkowitą zmianę zawodu. Czy w takim wypadku jest sens kontynuowania we Wrocławiu kosztownego żeglugowego kształcenia? Moim zdaniem w tej formie nie ma to uzasadnionego sensu obciążając niepotrzebnie budżet, czyli podatnika. Co należy, więc zrobić, żeby taki sens był? Są tylko dwa wyjścia:

- zmienić system nauczania zwiększając ilość praktyk zawodowych jakie wymagane są na Zachodzie Europy, a obecnie już Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady Europy,

-   zlikwidować szkołę TŻŚ we Wrocławiu?

Post Scriptum

W 2019 roku miałem zaszczyt i możliwość wraz z kpt.ż.ś. Ryszardem Dębickim (absolwentem z Brücknera 10) uczestniczyć w gościnnym wykładzie w „nowym” TŻŚ na temat pracy w żegludze śródlądowej w Europie Zachodniej. Na koniec tej pogadanki wręczyłem każdemu uczniowi swój reklamowy długopis zaznaczając, że w razie potrzeby mogę pomóc w znalezieniu pracy. W kwietniu 2022 roku zgłosił się do mnie jeden z abiturientów z prośbą o znalezienie pracy w Niemczech. Prośbę tą spełniłem i 17 maja rozpoczął, jako „Decksmann” (najniższe szkoleniowe stanowisko) u armatora w Hamburgu. Po czterech dniach na stoczni i statku (szlifowanie i mycie) oświadczył mi, że inaczej wyobrażał sobie pracę w żegludze i jest to dla niego zbyt ciężka robota dlatego też rezygnuje i wraca do domu porzucając stanowisko mimo podpisanej oficjalnej „umowy o pracę”. Było to daleko nieodpowiedzialne postępowanie, które trudne jest do wytłumaczenia. A może jednak przyczyną tego było nieodpowiednie wyszkolenie we wrocławskim „nowym” TŻŚ? Na to pytanie musicie sami znaleźć odpowiedź.

kpt.ż.ś. Józef Węgrzyn absolwent „starego“ TŻŚ z Brücknera

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Polityka cookies