Przypomina ona, że na dawnych żaglowcach drewniany pokład zawsze był mokry. Kiedy szły w przechyle pod silnym wiatrem bryzgi fal zalewały pokład. Natomiast podczas flauty, tj. pogody bezwietrznej bosman zaganiał załogę do szorowania pokładu. Kiedy podwachta doszła z myciem do rufy dziób był już suchy. Pracę rozpoczynano od początku. W staropolszczyźnie - za Glogercm - bractwem nazywano każde stowarzyszenie, ścisły związek pewnej liczby osób dla realizacji określonego celu. Dawne bractwa -konfraterie - można podzielić na cztery główne rodzaje: 1) religijno-dobroczynne, 2) kupieckie, 3) rzemieślnicze, 4) strzeleckie.
Konfrateria - łac confraternitas, sodalita, congregatio - stowarzyszenie, bractwo
Konfrater - członek konfraterii: towarzysz, kolega, kamrat, kompan (ostatnie określenie nie odnosi się do braci niezmotoryzowanych).
Przewodniczącym Bractwa Mokrego Pokładu został mgr Zbigniew Priebe. Równocześnie ustanowiono honorowy tytuł komodora. Został on przyznany, Z aplauzem kmdr ppor. w st. sp. Mieczysławowi Wróblewskiemu.
Komodor - a/ oficer marynarki zajmujący stanowisko, na które przewidziany jest etat admiralski, nie będący admirałem, b/ dowódca konwoju W czasie II Wojny Światowej, c/ oficer marynarki starszy na redzie.